Po latach wyczekiwania i licznych pytaniach ze strony klientów, Samsung Pay nareszcie oficjalnie wkracza do Polski na szeroką skalę. PKO Bank Polski, największy bank w kraju, ogłosił udostępnienie tej metody płatności mobilnych dla swoich klientów. Jest to przełomowy moment dla usługi, która do tej pory była w Polsce praktycznie niedostępna, pomimo że Polska jest jednym z najbardziej zaawansowanych cyfrowo rynków płatności w Europie. Wejście do PKO BP to sygnał, że Samsung Wallet w końcu staje się w pełni funkcjonalny, choć jego debiut odbywa się w niezwykle konkurencyjnym otoczeniu.
Przełomowa współpraca z PKO BP.
Decyzja PKO Banku Polskiego o wdrożeniu Samsung Pay jest kluczowym wydarzeniem dla tej usługi w Polsce. Przez lata posiadacze telefonów Samsung Galaxy byli skazani na Google Pay lub BLIKA, a ich markowa usługa była nieaktywna. Teraz klienci największego polskiego banku mogą w końcu dodawać swoje karty debetowe i kredytowe bezpośrednio do aplikacji Samsung Wallet. Daje im to możliwość realizowania płatności mobilnych telefonem w sposób natywny dla ich urządzenia.

Największą korzyścią i przewagą, jaką Samsung Pay wnosi na rynek, jest jednak pełna integracja z zegarkami Galaxy Watch. Użytkownicy tych popularnych smartwatchy w końcu zyskują wygodną i niezawodną metodę płatności zbliżeniowych bezpośrednio z nadgarstka. Jest to funkcja, na którą czekało wielu entuzjastów ekosystemu Samsung. Do tej pory jedynym partnerem był niszowy fintech Zen.com, więc dołączenie PKO BP to realny start usługi.
Rynek zdominowany przez gigantów.
Debiut Samsung Pay w Polsce odbywa się w warunkach niezwykle silnej i ugruntowanej konkurencji. Nie jest to rynek, który czekał z otwartymi ramionami na nowego gracza. Od lat dominują tu trzy potężne rozwiązania, które niemal w całości zagospodarowały potrzeby Polaków w zakresie płatności mobilnych. Na urządzeniach z Androidem króluje Google Pay, które jest zintegrowane z niemal każdym bankiem i działa jako domyślny portfel systemowy.



Na platformie iOS niepodzielnie rządzi Apple Pay, które nie ma żadnej alternatywy. Ponad tym wszystkim unosi się polski fenomen, czyli BLIK, który stał się narodowym standardem płatności w internecie, przelewów na telefon i coraz częściej także płatności zbliżeniowych. To właśnie ta trójca stanowi mur, przez który Samsung Pay będzie musiał się przebić. Stawia to nową usługę w bardzo trudnej pozycji startowej.
Czy nowa usługa ma szanse na sukces?
Analitycy rynku zastanawiają się, jakie są realne szanse Samsung Pay na zdobycie znaczącego udziału w polskim rynku płatności. Z pewnością jest to sytuacja, którą można opisać jako „lepiej późno niż wcale”, a partnerstwo z PKO BP daje dostęp do milionów potencjalnych klientów. Dla wielu lojalnych użytkowników ekosystemu Samsung, możliwość korzystania z natywnego portfela Samsung Wallet i płacenia zegarkiem będzie wystarczającą zachętą. To właśnie ta grupa będzie fundamentem popularności usługi.
Jednak dla przeciętnego użytkownika Androida, który nie jest przywiązany do jednej marki telefonu, Google Pay pozostaje rozwiązaniem bardziej uniwersalnym. Z kolei BLIK oferuje unikalne funkcje, takie jak przelewy na telefon, których Samsung Pay nie posiada. Przyszłość usługi będzie więc zależała od tego, jak szybko dołączą do niej kolejne, duże banki. Bez ich wsparcia, Samsung Pay pozostanie jedynie ciekawostką dla najbardziej zagorzałych fanów marki Samsung.