Program „Mój Rower Elektryczny” coraz bliżej!

09 czerwca 2025
  • Eko
  • Lifestyle
  • Rowery
Udostępnij:
rower elektryczny

Ogólnopolski program dopłat do rowerów elektrycznych, nazwany „Mój Rower Elektryczny”, jest coraz bliżej realizacji. Zakończyły się właśnie szerokie konsultacje społeczne projektu, a ich wyniki pozwalają z dużą dozą prawdopodobieństwa określić jego ostateczny kształt. Choć program wciąż czeka na finalne zatwierdzenie i zabezpieczenie finansowania, już dziś możemy przeanalizować, kto będzie mógł skorzystać z dotacji, jakie będą kwoty wsparcia i na jakich zasadach. Wszystko wskazuje na to, że szykuje się prawdziwe wsparcie dla ekologicznego transportu w Polsce.

Cele programu. Ekologia, zdrowie i nowoczesny transport.

Głównym celem programu „Mój Rower Elektryczny” jest zmniejszenie emisji zanieczyszczeń, w tym CO2, poprzez promocję ekologicznych środków transportu jako alternatywy dla pojazdów spalinowych. Inicjatywa ma na celu nie tylko poprawę jakości powietrza, zwłaszcza w dużych miastach, ale także rozwój dobrych praktyk transportowych oraz promowanie zdrowego trybu życia wśród społeczeństwa. Jak wskazują analizy, ruch rowerowy generuje rocznie ogromne korzyści, na które składają się m.in. redukcja hałasu, oszczędności na paliwie, pozytywny wpływ na zdrowie i długość życia, a także zmniejszenie zatorów drogowych. Program ma szczególne znaczenie dla Polski, gdzie problem zanieczyszczenia powietrza jest bardzo poważny. Rowery cargo i wózki rowerowe, również objęte dofinansowaniem, mają z kolei potencjał zastąpienia samochodów dostawczych w krótkodystansowych przewozach małych ładunków, co już teraz wykorzystują firmy kurierskie w dużych aglomeracjach.

Kto będzie mógł skorzystać? Ostateczny kształt listy beneficjentów.

Zgodnie z wynikami konsultacji, program „Mój Rower Elektryczny” ma być skierowany do bardzo szerokiej grupy odbiorców. Podstawowymi beneficjentami będą osoby fizyczne, które ukończyły 18 lat i zamieszkują na terenie Polski. Co istotne, odrzucono propozycje wprowadzenia kryteriów dochodowych, co oznacza, że program będzie dostępny dla każdej pełnoletniej osoby na takich samych zasadach, bez względu na wysokość zarobków. Odrzucono również pomysły preferencyjnego traktowania mieszkańców mniejszych miejscowości czy osób z Kartą Dużej Rodziny, stawiając na równy dostęp dla wszystkich obywateli. W przypadku osób fizycznych obowiązywać będzie zasada „jeden PESEL – jedno dofinansowanie”.

Jedną z najważniejszych zmian wprowadzonych po konsultacjach jest znaczne rozszerzenie katalogu beneficjentów instytucjonalnych. Pierwotne plany zakładały objęcie wsparciem tylko firm o określonych kodach PKD, jak transport czy usługi kurierskie. Finalnie jednak, dzięki przyjęciu wielu uwag, zrezygnowano z tych ograniczeń. O dofinansowanie będą mogli ubiegać się wszyscy przedsiębiorcy, w tym prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą, a także m.in. organizacje pozarządowe, fundacje, stowarzyszenia, spółdzielnie mieszkaniowe, a nawet związki metropolitalne. To otwiera drogę do wykorzystania e-rowerów w znacznie szerszym zakresie, np. przez lokalne firmy usługowe, kwiaciarnie czy małą gastronomię.

Wysokość dofinansowania. Ile można zyskać na e-rower?

Kwestia wysokości dotacji budziła w trakcie konsultacji wiele emocji, jednak ostateczny, prawdopodobny kształt programu wydaje się być kompromisem między atrakcyjnością wsparcia a chęcią objęcia nim jak największej liczby osób. Podstawowa zasada to dofinansowanie do 50% kosztów kwalifikowanych zakupu pojazdu. W przypadku standardowego roweru elektrycznego, maksymalna kwota dotacji, po uwagach Rady Konsultacyjnej Funduszu Modernizacyjnego, została ustalona na 4000 zł. Pierwotnie w projekcie widniała kwota 5000 zł, jednak została ona skorygowana, prawdopodobnie w celu zwiększenia liczby beneficjentów przy ograniczonym budżecie.

rower elektryczny

Program przewiduje znacznie wyższe wsparcie na zakup rowerów elektrycznych typu cargo oraz wózków rowerowych, które mają ogromny potencjał w zastępowaniu samochodów przy transporcie dzieci czy towarów. W tym przypadku maksymalna kwota dofinansowania wynosi 8000 zł, również nie przekraczając 50% kosztów zakupu. Co ciekawe, w dokumentach po konsultacjach pojawiła się informacja o możliwości zwiększenia kwoty dofinansowania o dodatkowy 1000 zł. Taki bonus mógłby przysługiwać w przypadku, gdy beneficjent zobowiąże się do ładowania baterii roweru wyłącznie energią pochodzącą z odnawialnych źródeł (OZE), co dodatkowo wzmacnia ekologiczny wymiar inicjatywy.

Kluczowe zasady i warunki. O czym trzeba pamiętać?

Program „Mój Rower Elektryczny”, zgodnie z projektem, ma być realizowany w latach 2025-2029 lub do momentu wyczerpania przeznaczonej na niego alokacji. Nabór wniosków ma odbywać się w trybie ciągłym. Jedną z najważniejszych zasad jest sposób rozliczania dotacji – będzie ona wypłacana w formie refundacji, czyli po dokonaniu zakupu pojazdu. Oznacza to, że najpierw trzeba kupić rower z własnych środków, a następnie, na podstawie faktury VAT lub paragonu imiennego, złożyć wniosek o zwrot części kosztów. Co istotne, po konsultacjach zmieniono datę rozpoczęcia okresu kwalifikowalności wydatków – dofinansowaniem mają być objęte rowery zakupione od 4 lipca 2024 roku.

Warto również zwrócić uwagę na inne warunki. Po licznych głosach w konsultacjach, zrezygnowano z kontrowersyjnego wymogu rejestracji i grawerowania numerów na ramie roweru przez Policję, co mogłoby prowadzić do uszkodzenia lakieru i utraty gwarancji. Zamiast tego, prawdopodobnie wystarczy podanie fabrycznego numeru ramy. Zmieniono także wymóg dotyczący kraju pochodzenia producenta. Zamiast ograniczenia do firm z UE, wprowadzono wymóg, aby pojazd posiadał certyfikat CE, potwierdzający zgodność z europejskimi normami bezpieczeństwa. Ważnym zobowiązaniem będzie też tzw. okres trwałości, który po konsultacjach wydłużono do 3 lat, liczonych od daty decyzji o przyznaniu dofinansowania – w tym czasie roweru nie będzie można sprzedać.

Co nie podlega dofinansowaniu? Pomysły, które odrzucono.

Podczas konsultacji społecznych pojawiło się wiele ciekawych propozycji, które jednak nie znalazły się w finalnej wersji projektu programu. Zrozumienie, co zostało odrzucone, pozwala lepiej pojąć jego ostateczny kształt i cele. Jednym z najczęściej powtarzających się postulatów było objęcie dofinansowaniem również tradycyjnych rowerów, napędzanych siłą mięśni. Pomysł ten został jednak odrzucony z uzasadnieniem, że zakup zwykłego roweru nie stanowi tak dużej bariery finansowej, a to właśnie e-rowery, dzięki możliwości pokonywania dłuższych dystansów mniejszym wysiłkiem, stanowią realną alternatywę dla samochodów spalinowych, co jest głównym celem programu.

Odrzucono również propozycje dotacji na zestawy do konwersji zwykłego roweru na elektryczny. Argumentowano to głównie względami bezpieczeństwa i brakiem możliwości weryfikacji, czy pojazdy stworzone we własnym zakresie spełniają niezbędne normy i posiadają odpowiednie certyfikaty. Nie przeszły także pomysły uzależnienia wysokości dotacji od dochodów wnioskodawcy czy powiązania jej ze złomowaniem starego samochodu. Negatywnie zaopiniowano również propozycje objęcia programem innych elektrycznych urządzeń transportu osobistego, takich jak hulajnogi, skupiając się wyłącznie na rowerach elektrycznych zdefiniowanych w Prawie o ruchu drogowym.

Mój Rower Elektryczny. Czekając na zielone światło.

Program „Mój Rower Elektryczny” po szerokich konsultacjach społecznych nabrał bardzo konkretnego kształtu. Wiemy już, kto najprawdopodobniej będzie mógł z niego skorzystać, jakie będą limity dofinansowania i jakie warunki trzeba będzie spełnić. Rozszerzenie katalogu beneficjentów, urealnienie kwot wsparcia i rezygnacja z niektórych kontrowersyjnych zapisów, jak obowiązkowe znakowanie przez Policję, to zmiany idące w dobrym kierunku. Inicjatywa ta ma ogromny potencjał, aby realnie przyczynić się do popularyzacji ekologicznego transportu i poprawy jakości życia w polskich miastach. Teraz pozostaje czekać na ostatni, najważniejszy krok – oficjalne zatwierdzenie programu, zabezpieczenie jego finansowania i ogłoszenie pierwszego naboru wniosków przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Wszystkim zainteresowanym zaleca się śledzenie oficjalnych komunikatów na stronach rządowych.

Źródło zdjęć: © Unsplash
elektronika w samolocie Poprzedni Smartfon, laptop i powerbank w samolocie. Co wolno, a czego nie? 09 czerwca 2025 Następny Len: Sekret Najlepiej Ubranych Osób Tego Lata. 10 czerwca 2025 len
Inne wpisy z kategorii