Jonathan Anderson, dyrektor kreatywny marki JW Anderson, ponownie udowodnił, że w modzie najbardziej ceni sobie indywidualność i zaskoczenie. Zamiast kolejnego, młodego modela, twarzą najnowszej kampanii na sezon Jesień/Zima 2025 została prawdziwa ikona kina, John Malkovich. Ta nieoczekiwana decyzja wywołała natychmiastowe poruszenie, idealnie wpisując się w surrealistyczny i nieco chaotyczny charakter, z którego słynie brytyjski projektant. Powstałe zdjęcia to nie tylko prezentacja ubrań, ale fascynujący portret charyzmatycznego aktora, który bawi się konwencją i własnym wizerunkiem.
Nieoczekiwany wybór modela.
Wybór Johna Malkovicha na twarz kampanii jest ruchem głęboko przemyślanym i wykraczającym poza standardowe zatrudnianie celebrytów. Aktor, znany ze swojej niezwykłej charyzmy i zdolności do wcielania się w najbardziej ekscentryczne postacie, jest idealnym ucieleśnieniem ducha marki JW Anderson. Jego obecność to manifest, który stawia charakter i osobowość ponad konwencjonalne piękno czy wiek. To hołd dla indywidualizmu, który od lat jest kluczowy w projektach Jonathana Andersona.
W kampanii Malkovich nie jest jedynie statycznym modelem, ale przede wszystkim aktorem, który odgrywa serię surrealistycznych ról. Zdjęcia pokazują go w dynamicznych, niemal teatralnych pozach, które dodają ubraniom głębi i narracji. Ta decyzja udowadnia, że moda na najwyższym poziomie to nie tylko odzież, ale także opowieść i intelektualna gra z odbiorcą. Jest to wybór, który idealnie pasuje do artystycznego i lekko prowokacyjnego wizerunku marki.
Surrealistyczna wizja kampanii.
Za obiektywem kampanii stanął Juergen Teller, fotograf znany ze swojego surowego, bezkompromisowego i często prześwietlonego stylu. Jego estetyka idealnie współgra z nieprzewidywalną naturą samego Malkovicha. Zdjęcia są chaotyczne, pełne energii i specyficznego humoru. Widzimy na nich aktora w absurdalnych pozach, na przykład krzyczącego na gumową kaczkę czy trzymającego zniszczoną piłkę.



Te z pozoru przypadkowe rekwizyty i scenografie budują surrealistyczny klimat, który jest znakiem rozpoznawczym zarówno Andersona, jak i Tellera. Kampania celowo odchodzi od sterylnego piękna i dopracowanych kadrów typowych dla luksusowych marek. Zamiast tego oferuje surową autentyczność, energię i poczucie humoru. To wizja, która intryguje i zmusza do myślenia.
Kolekcja Jesień/Zima 2025 w praktyce.
Sama kolekcja Jesień/Zima 2025 idealnie wpisuje się w ekscentryczny charakter kampanii. John Malkovich prezentuje na sobie kluczowe elementy, które bawią się proporcją i dekonstruują klasyczne pojęcia męskiej elegancji. Najwięcej uwagi przyciągają absurdalnie przerysowane, szerokie spodnie. Sięgają one niemal do pachy, stając się niemal karykaturą tradycyjnego ubioru.
Oprócz spodni, w kolekcji wyróżniają się także masywne, grube swetry o ciekawych splotach oraz płaszcze o lekko zaburzonych proporcjach. To ubrania, które, podobnie jak sam aktor, mają silny i niepowtarzalny charakter. JW Anderson po raz kolejny udowadnia, że potrafi łączyć noszalność z konceptualną wizją. John Malkovich ze swoją charyzmą jest idealnym nośnikiem dla tak odważnych projektów.
Ikona kina w świecie mody.
John Malkovich od lat jest uznawany nie tylko za wybitnego aktora, ale także za postać o niezwykłym, indywidualnym stylu. Jego obecność w świecie mody nigdy nie była przypadkowa, a on sam często bawił się swoim wizerunkiem, czego dowodem był legendarny film „Być jak John Malkovich”. Angaż do kampanii JW Anderson jest jednak jego pełnoprawnym debiutem w roli modela dla tak awangardowej marki.



Aktor wnosi do kampanii coś, czego nie może zaoferować żaden tradycyjny model, czyli dekady doświadczenia i głębię aktorską. Każde zdjęcie to miniaturowy spektakl, w którym Malkovich staje się inną postacią. To udowadnia, że charyzma i talent są ponadczasowe. Jego twarz i ekspresja sprawiają, że ubrania nabierają dodatkowego, kulturowego znaczenia.
Nowa definicja luksusu.
Decyzja Jonathana Andersona o zatrudnieniu Johna Malkovicha to ważny komentarz na temat współczesnej definicji luksusu. W czasach, gdy wiele marek ślepo podąża za ulotną popularnością gwiazd mediów społecznościowych, JW Anderson idzie pod prąd. Wybiera on postać, która jest ikoną kina i symbolem intelektualnej głębi. To sygnał, że luksus to nie tylko powierzchowne piękno, ale przede wszystkim autentyczność, inteligencja i charakter.
Ta kampania to hołd dla nonkonformizmu i odwagi bycia sobą. To przesłanie, że prawdziwa moda jest formą sztuki, a nie tylko sezonowym produktem. John Malkovich, jako ikona kina, idealnie pasuje do tej narracji. Udowadnia on, że styl nie ma metryki, a prawdziwa klasa jest wieczna.