Instagram po raz kolejny eksperymentuje ze swoim interfejsem, testując radykalną zmianę, która jeszcze mocniej stawia na wideo i wiadomości prywatne. Niewielka grupa użytkowników na całym świecie zobaczyła w swojej aplikacji zupełnie nowy układ, w którym tradycyjny feed ze zdjęciami został zepchnięty na boczny tor, a centralne miejsce zajęły rolki i wiadomości. To kolejny, bardzo odważny krok w transformacji Instagrama z platformy do dzielenia się zdjęciami w bezpośredniego konkurenta TikToka.
Nowy układ. Co się zmienia?
W testowanym interfejsie, po otwarciu aplikacji, użytkownik nie widzi już klasycznej, przewijanej siatki ze zdjęciami i filmami od obserwowanych osób. Zamiast tego, wita go pełnoekranowy, pionowy strumień Rolek, niemal identyczny z tym, co znamy z TikToka. Zmieniła się również cała nawigacja, a dolny pasek z przyciskami został zastąpiony przez dwie główne zakładki na górze ekranu: „Reels” i „Inbox”.

To fundamentalna zmiana w filozofii działania aplikacji. Przeglądanie wideo staje się domyślną i główną formą konsumpcji treści, a aby dostać się do tradycyjnych postów czy Stories, należy wykonać dodatkowe kroki. To jasny sygnał, że dla Instagrama Rolki nie są już tylko dodatkiem, ale absolutnym centrum całej platformy.
Instagram jak TikTok. Kierunek jest jeden.
Nowy układ to najbardziej radykalna z dotychczasowych prób upodobnienia Instagrama do TikToka i nie jest ona żadnym zaskoczeniem. Adam Mosseri, szef Instagrama, od lat powtarza, że przyszłością platformy jest wideo, a firma będzie promować treści w tym formacie. Testowany interfejs jest po prostu realizacją tej strategii w jej najbardziej ekstremalnej formie.



Zmiana ta budzi jednak spore kontrowersje, podobnie jak poprzednie próby wprowadzenia pełnoekranowego feedu. Wielu wieloletnich użytkowników, przyzwyczajonych do fotograficznego charakteru aplikacji, czuje się marginalizowanych. Mimo to, Meta wydaje się zdeterminowana, aby kontynuować pogoń za modelem, który przyniósł TikTowi globalny sukces.
Co z tradycyjnymi postami i Stories?
Tradycyjne posty ze zdjęciami i karuzele nie znikają z Instagrama, ale zostają zepchnięte na drugi plan. W nowym układzie, aby je zobaczyć, trzeba będzie przejść do osobnej sekcji, co wymaga dodatkowego kliknięcia. Stają się one w ten sposób doświadczeniem drugorzędnym, a nie głównym celem wizyty w aplikacji.
Dla twórców i zwykłych użytkowników jest to jasny sygnał, że jeśli chcą utrzymać swoje zasięgi i widoczność, muszą skupić się na tworzeniu Rolek. Era Instagrama jako królestwa fotografii powoli dobiega końca, a jego miejsce zajmuje platforma, której dwoma filarami mają być krótkie formy wideo i prywatne wiadomości.