Elon Musk po raz kolejny udowadnia, że jego ambicje sięgają daleko poza naszą planetę, a jego najnowszy pomysł brzmi jak scenariusz filmu science fiction. W odpowiedzi na gigantyczne, wręcz nienasycone zapotrzebowanie na energię, jakie generuje jego firma xAI, Musk potwierdził, że planuje budować centra danych w kosmosie. Ten kosmiczny plan to próba rozwiązania największej bolączki rewolucji AI, czyli ogromnego zużycia prądu, poprzez wykorzystanie najpotężniejszego i najbardziej niezawodnego reaktora termojądrowego w naszym układzie, czyli Słońca. W tę wizję idealnie wpisuje się synergia jego dwóch największych firm, xAI i SpaceX.
Gigantyczne zapotrzebowanie AI na energię.
Gwałtowny rozwój generatywnej sztucznej inteligencji ma swoją cenę, którą jest astronomiczne zużycie energii elektrycznej. Trenowanie i obsługa dużych modeli językowych, takich jak Grok firmy xAI, wymaga mocy obliczeniowej liczonej w gigawatach, co stawia pod ogromną presją naziemne sieci energetyczne. Elon Musk, budując już na Ziemi gigantyczne „Gigafactory of Compute”, jak choćby superkomputer Colossus w Memphis, doskonale zdaje sobie sprawę, że tradycyjne źródła zasilania stają się wąskim gardłem.
To właśnie ten kryzys energetyczny jest głównym motorem napędowym jego kosmicznego planu. Zapotrzebowanie AI na energię rośnie w postępie geometrycznym, a budowa kolejnych elektrowni na Ziemi jest czasochłonna i problematyczna. Musk szuka więc rozwiązania, które jest dosłownie nie z tego świata. Chce on całkowicie ominąć problem, wynosząc centra danych poza naszą atmosferę.
Kosmiczne rozwiązanie problemu.
Pomysł Elona Muska jest w swojej istocie genialnie prosty. Zakłada on budowę i umieszczenie na orbicie Ziemi potężnych centrów danych, które byłyby w pełni zasilane energią słoneczną. Na orbicie energia słoneczna jest dostępna bez przerwy, 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, bez zakłóceń powodowanych przez chmury czy noc. Ogromne panele słoneczne mogłyby dostarczać stałą, czystą i darmową energię bezpośrednio do superkomputerów.
Simply scaling up Starlink V3 satellites, which have high speed laser links would work.
— Elon Musk (@elonmusk) October 31, 2025
SpaceX will be doing this.
Takie rozwiązanie eliminuje nie tylko problem zasilania, ale także chłodzenia. W próżni kosmicznej, problem odprowadzania gigantycznych ilości ciepła, który jest zmorą naziemnych centrów danych, nie istnieje. Zimna przestrzeń kosmiczna staje się idealnym, darmowym radiatorem. To rozwiązanie dwóch największych problemów AI za jednym zamachem, a Elon Musk ma narzędzie, by je zrealizować.
Rola SpaceX i rakiety Starship.
Cały ten futurystyczny plan jest możliwy do zrealizowania tylko i wyłącznie dzięki istnieniu firmy SpaceX. To ona dysponuje obecnie jedyną technologią zdolną do wynoszenia na orbitę tak ciężkich ładunków w sposób opłacalny. Kluczem do sukcesu jest oczywiście rakieta Starship, czyli największy i najpotężniejszy system nośny, jaki kiedykolwiek zbudowano. Jego celem jest radykalne obniżenie kosztów transportu kosmicznego.

Bez możliwości taniego wynoszenia setek ton ładunku za jednym razem, budowa orbitalnych centrów danych byłaby finansowym szaleństwem. Musk po raz kolejny wykorzystuje więc synergię między swoimi firmami. SpaceX ma dostarczyć transport i infrastrukturę na orbicie, a xAI będzie głównym klientem i beneficjentem tej kosmicznej mocy obliczeniowej. To daje firmie Muska przewagę, której nie ma dziś żaden inny gigant technologiczny.
Nie tylko kosmos, ale i centra handlowe.
Wizja orbitalnych centrów danych to melodia przyszłości, jednak Elon Musk działa również na Ziemi, szukając niekonwencjonalnych rozwiązań. Oprócz wspomnianej budowy superkomputera w byłej fabryce w Memphis, Musk potwierdził niedawno kolejny, zaskakujący plan. Chce on wykorzystywać opuszczone centra handlowe i zamieniać je w naziemne centra danych dla xAI.



Te gigantyczne budynki, często zlokalizowane w strategicznych miejscach, oferują ogromną, otwartą przestrzeń i, co najważniejsze, dostęp do potężnych przyłączy energetycznych. Wykorzystanie istniejącej już infrastruktury jest znacznie szybsze i tańsze niż budowanie wszystkiego od zera. To pokazuje, że Musk podchodzi do problemu zapotrzebowania AI na energię w sposób kompleksowy. Atakuje go z każdej możliwej strony, od ziemi aż po kosmos.
Wyzwania i daleka przyszłość.
Choć plan umieszczenia centrów danych AI w kosmosie jest fascynujący, stoi przed nim ogrom wyzwań technicznych i logistycznych. Nawet przy niskich kosztach oferowanych przez Starship, będzie to niezwykle droga i skomplikowana operacja. Pozostają również pytania o opóźnienia w transmisji danych. Informacje musiałyby być nieustannie przesyłane z orbity na Ziemię i z powrotem.

Kolejną nierozwiązaną kwestią jest serwisowanie i naprawa tak skomplikowanej elektroniki w surowych warunkach kosmicznych. Plan ten z pewnością nie zostanie zrealizowany w najbliższym roku czy dwóch. Daje nam jednak fascynujący wgląd w długoterminową strategię Elona Muska. Po raz kolejny udowadnia on, że jest gotów realizować najbardziej śmiałe wizje, aby rozwiązać fundamentalne problemy technologiczne.